For Armony Eiselstein_fma
Dawno,dawno temu, żyła sobie rodzina. Ojciec często wyjeżdzał na służbowe spotkania, więc jego dwie córki same musiały zajmować się domem. Winry, za pozwoleniem babci Pinako, zajmowała sie swoim ulubionym zajęciem,czyli mechaniką, a Armony musiała zajmować się domem. Nie miała zbyt wiele czasu, by zajmować się ogrodem, które kochała.
Rozeszła się wieść,że ksiażę Edward urządza bal, na który są zaproszone wszystkie dziewczęta. Winry przygotowała awangardowy strój, a babcia Pinako stwierdziła,że Armony ma zostać w domu i zajmować się gospodarstwem.Armony pocieszałą się tym,żee będzie mogła w końcu zobaczyć, jak się jej kwiaty miewają.To zresztą miała po zmarłej mamie, miłej i przyjaznej Aeris.
Do balu pozostało kilka dni, gdy książę Edward wybrał się na mały rekonesans. Zaszedł do dworku sióstr, gdzie został odpowiednio ugoszczony. Nagle babcia spytała się, czy ma już towarzyszkę na bal. Ten odparł,że nie, ale z checią wybierze się z jedną z sióstr. Wymyślił,że ta, która pierwsza wróci z bukietem białych kwiatów, zostanie jego towarzyszką na balu.
Dziewczyny wyruszyły w las. Armony nie miała z tym problemu, zaś Winry gniotła wszystko, na co nachodziła. Spotkały się i blond siostra poprosiła, by tamta oddała jej bukiet. Ta zaprotestowała, ponieważ to by było nieuczciwe. W następnej chwili nastała ciemność...Winry schowała swój podręczny klucz francuski, zabrała bukiet i wróciła do domu. Razem z księciem Edwardem wybrała się na zamek.
Nad Armony pojawiła się białowłosa anielica. Wodą z rzeczki spowodowała,że rudowłosa odzyskała przytomność. Przedstawiła się jako Urd, Anielica Stróż Armony. Zaniosła ją do domu, gdzie wyczarowała śliczną, białą suknię, która przypominała kwiat. Doszły do tego białe, jedwabne pantofelki, wieniec z jej ulubionych kwiatów oraz płaszcz z białymi piórami. Tak ubrana Armony poleciała na złotej smoczycy Filii do zamku rodu Elriców. Gdy zsiadywała, Filia ostrzegła ją,że po północy czar pryśnie, a ona nie będzie mogła się pojawić.
Zapowiedziano Kwietną Nieznajomą, a wszyscy z podziwem zapatrzyli się w odmienioną dziewczynę, nawet jej siostra i babcia nie poznały jej.Zagrała muzyka i książe zaprosi Armony do tańca. Od razu było widać,że się zakochali w sobie, ponieważ uśmiechali się do siebie, a wokół nich było czuć zapach róż i śpiew ptaków. Tańczyli tak długo tylko dlatego,ze Urd sabotowała poczynania Winry i jej babci. Niestety, zaczęła bić północ i Winry zaczęła zbiegać po schodach. Edward chciał ją zatrzymać, ale jedyne co uzyskał, to kilka piór z płaszcza Kwietnej Nieznajomej. Armony w ostatniej chwili wsiadła na smoczycę i odleciała w stronę dworku. Tam cały jej strój zamienił się w kwiaty, tylko płaszcz pozostał cały. Rudowłosa schowała go głęboko i poszła do łóżka, by udawać,że cały czas tu była.
Książę Edward następnego dnia wybrał się z bratem Alphonsem po kraju, by szukać Kwietnej Nieznajomej. Pióra miały pomóc w rozpoznaniu dziewczyny. W końcu zaszli do dworku sióstr. Podczas gdy babcia zajmowała ich rozmową,Armony wyjęła płaszcz i nałożyła na siebie. W tym samym momencie Winry ją zobaczyła, ze złości zdarła płaszcz i wrzuciła w płonący kominek. Siostry dołączyły do gości. W czasie rozmowy Edward wyciągnął pióra i spytał o płaszcz. Winry triumfowała, gdy pióra wyleciały z rąk ksiecia i uformowały jedno skrzydło na plecach rudowłosej. W tym samym czasie pojawiła się jej suknia i reszta stroju (przy małej pomocy Urd). Kwietna Nieznajoma okazała się Armony. Winry już miała ją potraktować kluczem francuskim, gdy Alfons przeszkodził jej i zaprowadził do lochów, gdzie Czarodziejka z Ksieżyca razem z Amelią torturowały przestępców. Babcia Pinako też tam trafiła.
Edward poślubił swą ukochaną Armony, a wesele trwało trzy dni i trzy noce...
I żyli długo i szczęśliwie.
View User's Journal
Time is not your enemy, forever is.
All and nothing. My Kingdom...
User Comments: [2] [add]
|
Runya_EithelNar Community Member |
User Comments: [2] [add]
Community Member
A do Usagi i Amci dorzuciłabym jeszcze Rydzyka, Giertycha i Jarka z Leszkiem xD
Btw. czemu bez dialogów? sad